Demony, wilkołaki, wampiry… wydawać by się mogło, że żadne z tych stworzeń nie ma prawa istnieć. Ona też tak myślała. Do czasu…
Spotkała go, był niczym mroczny anioł o gęstych włosach i zielonych oczach, przypominających szmaragdy. Jego ciało prosiło się o to by je dotykać.
Anioł - tak go nazywała.
Ale wcale nie był takim aniołem jak w tych wszystkich baśniach. Pod piękną, opaloną skórą, skrywał się potwór.
Potwór, który za wszelką cenę chciał przejąć ciało nosiciela i niszczyć wszystko co spotka na swej drodze.
Potwór, który upatrzył sobie nową zdobycz, którą była Ona.
Ale każda baśń musie mieć czerwonego kapturka i wilka.
I każda baśń ma inne zakończenie.
Jakie będzie zakończenie taj baśni?
Dowiedz się sam.
Spotkała go, był niczym mroczny anioł o gęstych włosach i zielonych oczach, przypominających szmaragdy. Jego ciało prosiło się o to by je dotykać.
Anioł - tak go nazywała.
Ale wcale nie był takim aniołem jak w tych wszystkich baśniach. Pod piękną, opaloną skórą, skrywał się potwór.
Potwór, który za wszelką cenę chciał przejąć ciało nosiciela i niszczyć wszystko co spotka na swej drodze.
Potwór, który upatrzył sobie nową zdobycz, którą była Ona.
Ale każda baśń musie mieć czerwonego kapturka i wilka.
I każda baśń ma inne zakończenie.
Jakie będzie zakończenie taj baśni?
Dowiedz się sam.